Poprzednio było poważnie-o przepływach energii i pasożytach i o podstawowych technikach ataków na ludzki umysł. Smutno i nudno.
Dzisiaj przykładowy atak.
Cel-osłabienie woli klakierów obu stron Wielkiej Wojny.
Środki-ośmieszenie, ironia, prawda.
Polityk złowił złotą rybkę, rybka obiecała spełnić jego trzy życzenia, z zastrzeżeniem, że jego oponentowi spełni je podwójnie.
Polityk strzela: Reklamówka pieniędzy!<bum> Złoty zegarek! <bam> Co chciał to dostał. Przywódca partii konkurencyjnej faktycznie dostał podwójnie.
Zakopany po uszy w pieniądzach i ze złotą sikorą myśli nad trzecim życzeniem...
Po chwili: chciałbym, żeby pozdychała połowa moich wyborców a mi uschło jedno jajo.
Spodziewana reakcja - śmiech, refleksja, otwarcie drzwi do Kontynuacji, możliwe wywołanie trendu ośmieszania konfliktu, spuszczenie powietrza z którejś ze stron.
Zupełnie nie chcę dyskutować tu o polityce jako takiej (a na pewno nie chcę słyszeć o tym, co przez 8 lat robiło PO ani jak morderczy jest Kaczyński).
Przedstawiam prostą formę ataku używaną przez naszych drogich polityków przeciwko nam. Dlaczego to robią? Dlatego.
125
BLOG
Komentarze