trez trez
1169
BLOG

Sztuka opowiadania bajek - dlaczego PiS wygrywa?

trez trez Polityka Obserwuj notkę 83

Jeżeli szukasz tandetnej bieżączki to o PiSie, PO, KODzie, komunistach, Armii Krajowej też będzie :)
Ale najpierw bajka.

Storytelling, narracje, opowiadanie bajek... Zastanawiałeś się kiedyś jaki wpływ mają na Ciebie opowieści?

Podstawy:

Rozważmy dwie bajki:

1. "Biedny mały Jaś wlazł na wielką łodygę fasoli, ukradł olbrzymom kurę znoszącą złote jajka i żył długo i szczęśliwie."
2. "Biedny mały Janko wszedł do pana do salonu, dotknął jego skrzypce, za co pan zatłukł go batem na śmierć."

Obie bajki znane są każdemu polskiemu dziecku.
Bajka numer 2 jest (albo była) lekturą obowiązkową, jedną z pierwszych bez obrazków.
Co o niej myślisz? Co myślałbyś mając kilka lat?
Ja pomyślałbym "czytanie jest do kitu!". Zaraz później "są Pany i Chamy, gdzie mnie małemu do Panów". I być może "kradzież nie popłaca", ale raczej "pan zatłucze Cię batem na śmierć za byle g*no i co mu zrobisz?". Hodowla niewolników. Dyscyplina. Szacunek (strach) dla prawa i pana.

A pierwsza bajka? "Kradzież czasem popłaca" ale też "warto być odważnym" i "nawet olbrzyma uzurpatora można przechytrzyć".

Co bym zrobił będąc olbrzymem lub panem niewolników? Niszczyłbym pierwszą bajkę - "Jaś jest złodziejem". Co bym zrobił będąc niewolnikiem? "Janko poległ w boju, Jasiowi się udało!". I tak to leci.

Mit założycielski.

1. "Polska ma chrześcijańskie korzenie. Chrześcijaństwo przyczyniło się do naszego rozwoju. Chrześcijaństwo broni przed Islamem."
2. "Słowianie podbili pół europy. Mieli demokrację plemienną, wolne plemiona zaniosły słowiańską kulturę z Pomorza na południe, docierając do dzisiejszej Grecji. Najpopularniejsza teoria mówi, że stało się to między VII a IX wiekiem. Od IX wieku Księstwo Morawskie (więc Kraków, Śląsk, Dolny Śląsk) było chrześcijańskie 100 lat przed Chrztem Polski."

Rozumiesz wydźwięk obu? Druga narracja (prawie) przedstawia kościół jako okupanta, coś, czym Niemcy podzielili kraje Słowiańskie, żeby łatwiej je kontrolować. Była ona popularnym narzędziem walki komunistów z kościołem. Była też legendą założycielską Unii Polsko-Litewskiej.

Która jest prawdziwa? Nie mam pojęcia, może obie. Która jest lepsza? Hmm...

Pierwsza mówiła przez stulecia "bądź posłuszny władzy centralnej, królowi, biskupowi...". Czasem było to dobre, czasem złe. Bywało nadużywane.

Druga "lokalna demokracja podbiła pół europy, władza centralna to okupant, król ma słuchać mnie". Zwiększa wolność indywidualną (Złoty Wiek ze swoją sarmackością odwoływał się do tego), ale osłabia państwo jako takie (Targowica).

Polska

Jeżeli nie możesz wyeliminować przeciwnika fizycznie, zniszcz jego legendy.

Amerykańscy chłopcy w ostatniej sekundzie zabijają Gozillę, niszczą UFO, wyzwalają świat spod władzy komunistów. Dlaczego amerykanie są patriotami? Bo żyją w najpiękniejszym kraju na świecie, gdzie każdy jest równy, wolny... Tia... Gdzieś wyparowało kilka milionów Indian.

Rosjanie są wielkim państwem. Mimo podziałów ich zdaniem są wielkim narodem. Narodem, który w godzinie ciężkiej próby zjednoczył się, zakopał wewnętrzne konflikty i płacąc straszliwą cenę uwolnił świat od faszyzmu. Świat się za to na nich wypiął i nadal czyha na ich zasoby... Kraj rabowany przez własnych oligarchów broni się jak może przed firmą Shell...

Niemcy ciężko pracują i robią wszystko najlepiej. Najlepsze Das Auto, najlepsze autostrady, najlepsze piwo... Nie ważne ile afer dotknie VW czy Deutche Banku.

Polacy... hmm...

1. Słowiańsko-pogańskie wynaturzenie wypaliliśmy żelazem. A Rzym był wielki...
2. Demokrację szlachecką pogrzebały spory wewnętrzne-targowica zakończyła ten niechlubny rozdział. A Rzym upadł by znów powstać.
3. Powstania. Walka z zaborcą. Bohaterstwo czy głupota? A Breaveheart?
4. II RP - wielkość czy megalomania? 
5. PRL - konieczność czy zdrada?
6. III RP - jedyna możliwość czy kolejna zdrada?

Rozumiesz skąd na naszych osiedlach tyle osób udających bezrobotnych afro-amerykańskich rapperów? Dlaczego filmy są hollywoodzkie albo kiepskie? Dlaczego łatwiej o pizzę niż bigos? Nawet wódkę importujemy!

Piłsudski napisał "Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka."

W Katyniu niszczono legendy. Kulą w łeb.
W obozach niszczono legendy. W komorach gazowych.
W katowniach SB niszczono legendy. Lojalkami.

Sikorski odebrał prezydentowi elektowi Dudzie wynagrodzenie poselskie.
Lech Wałęsa... Teczka zawsze się znajdzie jak jest potrzebna.
Kaczyński na Wawelu? Pamiętamy jak było.

Sami to sobie robimy.

Dlaczego PiS wygrywa?

PiS pod wpływem niszczącej narracji płynącej zewsząd  (mohery, kaczo-taliby) opanował w stopniu mistrzowskim trzy umiejętności:

1. Odporność na krytykę. Co im może zrobić ktoś, kto kilka lat temu "dorzynał watahę"?

2. Budowanie pozytywnej narracji. Zarówno zawłaszczenie istniejących legend (i uważam, że to pozytyw), jak budowanie nowych.
Czy Jaruzel może wygrać z Pileckim? Wolne żarty.
Czy Niemiec jest lepszy, mądrzejszy od Polaka? W meczu był remis, więc może nie tak bardzo.
Ciemną stroną jest budowanie narracji PiS=Polska. "Państwo to ja".

3. Niszczenie wszelkiej (pozytywnej i negatywnej) narracji przeciwnika w zarodku. Wałęsa to wolnośćbolek. Europa to sojusznik okupant. Sąd to prawo układ. Moim zdaniem są gotowi zniszczyć każdego. Walczą z przeciwnikami groźnymi (kelnerzy u Sowy raczej sami nie pracowali, rozpad klubu Kukiz to moim zdaniem prowokacja), baranów wystawiają na pokaz (Grzech S i jego nowy lśniący uśmiech będą czarować publiczność jeszcze długo).
Pokazali, że gotowi są obniżyć potencjał Rzeczpospolitej w celu dopadnięcia przeciwnika.
Bolka, mając jego teczkę, można było wykorzystać to załatwiania naszych spraw w UE. Przecież PiS sam twierdzi, że Bolek chętnie współpracuje.
Walka z KE to moim zdaniem przygotowywanie gruntu pod wojenkę z Tuskiem. Neutralizacja przeciwnika.

Nauczyli się tego od dzisiejszej opozycji, od Leppera, od Giertycha, od Niesiołowskiego. Nauczyli się tego również od Putina, Stalina, Piłsudskiego, Jana Pawła II. Od wszystkich, którzy porywali tłumy.

Przede wszystkim PiS opowiada bajkę, w którą ludzie chcą wierzyć.
Opowiada również drugą, której ludzie się boją.
I robi to skutecznie.
Bo bajka w ogromnej mierze jest prawdziwa.

Jak walczyć z PiSem?

Widzę dwa wyjścia:

1. Atakować jego legendę. Atakować 2RP, atakować Lecha Kaczyńskiego, atakować atakować, atakować. Czyli - być krwiożerczą hordą Niesiołów gorszą niż zealoci PiSu z najgłębszych odwiertów geotermalnych. Świetna strategia na pogrzebanie PO jej klonów, co mam nadzieję, rychło nastąpi. PiS jak pisałem, jest na to odporny.

2. Być lepszym od PiSu. Oni mogą mieć dobry plan na kraj (może też oszukują, jak pisałem są dobrzy w opowiadaniu bajek). Ale...
"Dlaczego ten sejm mimo kilkunastu głosowań w dzień czy w nocy nie załatwił sprawy TK? Oni tam bawią się w wojenkę, a państwo nie działa. Domagamy się wyboru wszystkich sędziów TK w wyborach powszechnych. Po jednym na województwo. Jeżeli posłowie nie potrafią, sami to zróbmy. Zabierzmy małpie brzytwę bo komuś stanie się krzywda..."
Aż dziwię się, że Kukiz na to nie wpadł, to jego piosenka, chyba Ziemkiewicz ma na niego zły wpływ.
Rozumiecie? Rozwiązujcie realne problemy. Jeżeli jesteście lewicą, to nie od przebierania chłopców w sukienki tylko od ekologii, praw człowieka itp.
Prawica może być wolnościowa, liberalna gospodarczo, pod warunkiem, że ma faktycznie dobre pomysły.
Odpowiedzcie na pytanie: jak ma wyglądać Polska?
Zbudujcie Piątą Rzeczpospolitą.

PiS oczywiście może być jeszcze lepszy... Oni znają się na robocie.

Takiej opozycji sobie i PiSowi życzę. 

trez
O mnie trez

Pisarz ze mnie jak z koziej d**y trąba. Ale się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka